Jak zapanować nad negatywnymi emocjami?
⛔ Kierowniku, menedżerze, czy lubisz te chwile, kiedy wściekły biegasz po firmie, wyzywając pracowników potulnie stojących przed Tobą? Czy czerpiesz przekonanie o swojej sile z faktu, że się ciebie boją?
⛔ Pracowniku, czy czujesz się dobrze z odczuwaną złością i myślami o zemście, ze łzami napływającymi do oczu i łamiącym się głosem wykrzykującym jak bardzo nienawidzisz?
Jeśli takie sytuacje nie są dla ciebie żenujące – OK, zostań ze swoją postawą dziecka, ze szkodą dla siebie i innych.
Jeśli jednak po napadzie zalewającej Cię złości odczuwasz wstyd, że nie zapanowałeś nad sobą, czytaj dalej, może znajdziesz coś, co pomoże Ci w przyszłości.
Skupmy się na gniewie, która to emocja ma dwa oblicza. Odczuwamy ją wtedy, kiedy zostało naruszone coś dla nas ważnego. Możemy odczuwany gniew przekształcić w energię niezbędną do działania ukierunkowanego na osiągnięcie lub odzyskanie utraconych wartości. To będzie pozytywny efekt gniewu.
Możemy też przekształcić go w negatywną agresję, która – aby znaleźć sobie ujście – jest kierowana na zewnątrz lub do wewnątrz człowieka w chaotyczny, niekontrolowany sposób.
Od pierwszego poruszenia emocjonalnego wewnątrz naszego ciała (napięcie mięśni, pot na czole, skrócony oddech) do pełnego wybuchu upływa na ogół kilka chwil. Złość i gniew są jak przypływ oceanu, przychodzi fala za falą, karmione dodatkowo naszymi negatywnymi myślami.
I to jest ta dobra wiadomość. Skoro są etapy narastania złości, możemy ją zatrzymać na każdym z nich. Im wcześniej, tym łatwiej.
❓Jak opanować gniew i złość?
✋Powszechnie się mówi aby „policzyć do dziesięciu”. Wydaje się głupie, prawda? Odwrócenie uwagi od myśli, która wywołuje naszą złość przerywa jej narastanie. Jeśli liczenie po polsku jest zbyt banalne, policz w obcym języku tak, aby na chwilę skupić się na czymś innym.
✋Kolejna metoda, równie powszechnie znana i lekceważona, to oddychanie. Skupienie uwagi na oddechu, poza odwróceniem uwagi, przerywa też fizjologiczny łańcuch reakcji naszego ciała. Skoro w stanie złości mamy skrócony oddech to świadome jego wydłużenie działa hamująco na narastający wybuch.
Polecana kombinacja: wdech – policz do czterech – wydech – policz do czterech.
✋ Asertywność – jeśli darzysz szacunkiem siebie i swojego rozmówcę, nie będziesz mieć problemu ze spokojną odmową wraz z uzasadnieniem, ale bez poczucia winy; łagodnie wyrażoną konkretną krytyką uwzględniająca emocje krytykowanego. Trudna sztuka, ale można ją wyćwiczyć. Pamiętaj – krytykuj zachowania, a nie osobę.
✋ Zmiana perspektywy – jeśli z uporem trzymamy się własnego zdania, łatwo nam popaść w z osobą o innej opinii. Ciekawym doświadczeniem może być popatrzenie na konfliktową sytuacje z perspektywy rozmówcy, odwrócenie ról.
✋Uznanie potrzeb – jeśli jesteś w stanie – używając swojej inteligencji emocjonalnej – dostrzec jakie są potrzeby pracownika ( np. potrzeba bezpieczeństwa, uwagi, docenienia), łatwiej ci opanować swoją złość.
✋ Przekonania – często naszą złość lub frustrację wywołują nie zaistniałe fakty, tylko myśli o nich wynikające z naszych przekonań. Jeśli masz przekonanie, że pracownik ma tylko wykonywać polecenia, to każdą próbę dyskusji podejmowaną przez niego uznasz za brak szacunku. Ze stratą jego pomysłów, być może bardzo cennych.
✋ Na koniec słowo, które zniknęło z naszego języka w ostatnim czasie – samodyscyplina. Istotna o tyle, że nie zawsze mamy dobry nastrój , nie zawsze patrzymy na ludzi serdecznie. Jednak zawsze, przy pomocy samodyscypliny, możemy opanować wybuch emocji i zmusić się do zachowania spokoju.
💪💪💪 Samoświadomość, samoregulacja oraz samodyscyplina są bazą do budowanie dobrych relacji z innymi ludźmi.
Autor: Grażyna Machała, praktyk biznesu z trzydziestoletnim doświadczeniem, trener, coach.
👣 Inne artykuły o podobnej tematyce: